Każdy szanujący się sportowiec powinien znać sposoby na ból mięśni pojawiający się po treningu. Zakwasy to nic innego jak reakcja organizmu-mięśni na wysiłek. Ból wynikający z przetrenowania może się utrzymywać nawet kilka dni – o tym wiedzą najlepiej osoby uprawiające kulturystykę. Poniżej opiszemy kilka sposobów na poradzenie sobie z zakwasami, a także podpowiemy co robić, aby nie nam nie dokuczały.
Czym są i skąd się biorą zakwasy?
Zespół opóźnionego bólu mięśniowego, czyli potocznie zwane zakwasy. W naszych mięśniach podczas intensywnego treningu powstają mikrouszkodzenia. Uszkodzenia te powstają przede wszystkim jeśli nasz organizm nie rozgrzeje się wystarczająco. Dużo osób ćwiczy bardzo sporadycznie, często wcale się nie rozgrzewając. Mięśnie nie są przyzwyczajone do wysiłku, nie są rozgrzane przez rozgrzewkę. Taki ból może się utrzymywać nawet 7 dni. W tym czasie nasze mięśnie się regenerują. Warto podkreślić, że regularna aktywność wzmacnia mięśnie i po jakimś czasie zakwasy są odczuwalne dużo mniej.
Sposoby na zakwasy
Jeśli zakwasy się już pojawią warto sobie jakoś pomóc. Jednym ze sposobów na zmniejszenie bólu, jest zapobieganie. Przed treningiem warto wypić sok z wiśni, który ma właściwości przeciwzapalne i przeciwutleniające a to wszystko dzięki dużej zawartości flawonoidów oraz antocyjanów. Sok wpływa korzystnie na kondycje naszych mięśni jak i również łagodzi już istniejący ból.
Kolejnym sposobem na zakwasy jest korzystanie z sauny. Wysoka temperatura sprawia, że mięśnie się rozluźniają i mniej odczuwamy ból. Ponadto poprawiamy krążenie i dotleniamy organizm. Pamiętajmy jednak, żeby wybrać się do sauny dopiero po odstępie kilku godzin od treningu, ponieważ jeśli od razu się wybierzemy dodatkowo osłabimy mięśnie.
Jeśli zamiast oblewać się potem preferujecie oblewanie wodą to zachęcamy do pójścia na basen. Lekkie ćwiczenia, jakimi jest przepłynięcie kilku długości basenu, sprawi, że ból powinien zniknąć. Dodatkowo woda ma działanie rozluźniające.
Bezpośrednio po treningu weźcie kąpiel, oblewając się na przemian ciepłą i zimną wodą. Jest to swego rodzaju masaż, który zrelaksuje obolałe mięśnie i sprawi, że ból szybciej minie.
Jak zapobiec powstawaniu zakwasów? Pamiętajmy o rozgrzewce
Najważniejsza jest rozgrzewka, o której powinien pamiętać każdy, kto uprawia sport. Nierozgrzane mięsnie odwdzięczą nam się zakwasami i bólem. Rozgrzewka sprawia, że mięśnie są bardziej rozciągliwe i nie są tak podatne na uszkodzenia. Rozgrzewka powinna trwać ok. 10 min. Może to być krótki bieg, ćwiczenia na orbitreku czy jazda na rowerku stacjonarnym. Dodatkowo rozgrzewkę można wzbogacić o kilka przysiadów, pajacyków czy krążeniami bioder, biorąc pod uwagę szczególnie te mięśnie, które będą brały udział w treningu.
Najgorsze, co możemy zrobić, gdy pojawią się zakwasy, to kolejny intensywny trening ( np. dnia następnego) oraz picie alkoholu czy zażywanie tabletek przeciwbólowych. Pamiętajmy, że jeśli zależy na uprawianiu regularnego treningu, powinniśmy go dostosować do kondycji naszego ciała i mięśni, a wtedy nie będziemy narażeni na bolesne zakwasy.